Skip to main content

Posts

Showing posts from June, 2013

San Remo

 Ostatnim miastem na trasie naszej podróży było San Remo . Miasto to, położone w zachodniej części Ligurii, znane jest głównie z Festiwalu Piosenki Włoskiej. Piosenka Nel blu dipinto di blu (czyli Volare ) zaśpiewana została przez Domenico Modugno, po raz pierwszy w 1958, na tym właśnie festiwalu.   W XIX wieku San Remo było ulubionym miejscem odpoczynku rosyjskiej arystokracji. Szczególnie często bywała tam żona Mikołaja II Aleksandra Fiedorowna. Nie dziwi więc, że w mieście znajduje się  prawosławna cerkiew, wzniesiona w 1913 r.    Cerkiew Chrystusa Zbawiciela, św. Katarzyny i św. Serafina z Sarowa   W charakterystycznym dla miasta budynku Municipal Casino , powstałym w 1905 roku, odbywają się pokazy tańca oraz sztuk. Jedna z uliczek    i włoska pizza, która mimo wszystko do najlepszych nie należała.  Zapewne już wiecie, że od lipca przestanie istnieć Google Reader. Zapraszam więc do śledzenia mojego bloga na   blo

Ventimiglia

Prawie 50 tysięczne włoskie miasto, położone 7 km od granicy z Francją, jest bardzo popularne wśród turystów wypoczywających na Riwierze Francuskiej. Szczególnie za sprawą cotygodniowego piątkowego marketu. My byliśmy tam w sobotę, więc nie mieliśmy okazji się na niego wybrać. Przepływająca przez Ventimiglię rzeka Roia, dzieli miasto na dwie części. Stara, czyli średniowieczna część, wznosi się na wzgórzu, a nowsza (leżąca po lewej stronie rzeki) budowana była od XIX wieku. Samo miasto jest ciekawie położone, ale muszę przyznać, że jest trochę zaniedbane (stara część). Nie mam więcej nic do dodania. W morzu nie pływałam, na plaży się nie opalałam, Ventimiglię zobaczyłam i można było jechać dalej. 

Menton

Mentona, leżąca 2 km od granicy z Włochami, ma najcieplejszy mikroklimat na całej Riwierze Francuskiej. Łagodny klimat sprzyja ogrodom tropikalnym ( Jardin Biovés, Jardin Botanique Exotique, Jardin des Colombières ) i wegetacji cytrusów. Podobno miasto było największym producentem cytryn w całej Europie. Nie dziwi więc, że co roku w lutym, odbywa się tam Święto Cytryny . W Mentonie znajduje się piękny barokowy rynek i promenada słońca. Warto się również wybrać na Parvis St. Michel, czyli dziedziniec, którego bruk ułożono w herb Grimaldich. Latem odbywają się tam koncerty.  Wspinaczkę wynagrodzi nam niezły widok na plaże, morze i część miasta.   Mozaika przy wejściu do Musée Jean Cocteau i budynek muzeum, czyli zaadaptowany w tym celu XVII wieczny fort. Obowiązkowo na zdjęciu l'hôtel de ville.   Powyżej widok na miasto, a poniżej las palmas :)   Polecam Mentonę każdemu. Miasto wa

Fréjus - Saint-Raphaël

Granica na mapie, pomiędzy tymi dwoma miastami, jest praktycznie niezauważalna. Możemy więc uznać, że należą do jednej aglomeracji. Saint-Raphaël to głównie miejscowość wypoczynkowa, Fréjus dodatkowo posiada kilka starożytnych rzymskich budowli (amfiteatr, akwedukt, teatr). Na uwagę zasługuje amfiteatr , który jeszcze całkiem niedawno, jako ruina, nie pełnił żadnej funkcji. Od lutego 2010 przywrócono jego dawny blask. Teraz odbywają się tam spektakle i koncerty. Co jeszcze zobaczymy we Fréjus? La cathédrale Saint-Léonce L'hôtel de ville plac Lecha Wałęsy.    W Saint-Raphaël oprócz plaż jest jeszcze bazylika Notre-Dame-de-la-Victoire .  Nie podobają mi się te budynki, które ją przysłaniają. Tego typu budowle (jak bazylika) lepiej wyglądają na wzniesieniu. Muszę przyznać, że Fréjus jak i Saint-Raphaël, nie zrobiły na mnie szczególnego wrażenia.