Skip to main content

Posts

Showing posts from June, 2017

Brugia i Ostenda, czyli zwiedzamy północno-zachodnią Belgię

W poście podsumowującym maj wspominałam, że byliśmy parę dni w Belgii. Najczęściej przejeżdżamy przez to państwo w drodze do i z Polski, ale dopiero niedawno nadarzyła się okazja, by je zwiedzić. Odległość od Paryża jest niewielka, tak więc jazda samochodem z niemowlakiem nie była aż tak uciążliwa.  Pogodę na zwiedzanie mieliśmy idealną. Nie było deszczu, mocnego wiatru, ani uciążliwych upałów. Codziennie w okolicach 20-25 C. Tak więc mimo moich wcześniejszych uprzedzeń co do tego kraju i mieszkańców, dzięki słonecznej pogodzie i udanemu zwiedzaniu, mam teraz miłe wspomnienia. Co do samej Brugii, to zachwyty nad nią są trochę przesadzone. Nie chcę tu nikomu podpaść, ale aż tak bardzo mnie nie urzekła. Urokliwe miasteczko jakich widziałam już wiele. Warto tam pojechać, ale niekoniecznie wrócić. Bardziej spodobała mi się Gandawa, o której wcześniej nic nie słyszałam. Bruksela też ma swój urok i zaskoczyła mnie na plus.  Zacznijmy jednak od Brugii, bo to jej poświęcony jest d

Podsumowanie maja

Kolejny miesiąc za nami. Na szczęście przeważało w nim słońce, więc zaliczyliśmy swój pierwszy piknik na trawie. Spragnionym piknikowania polecam wybrać się w okolice Esplanade des Invalides. Jest tam dużo miejsca i dużo trawy. Pikniki nad Sekwaną mają swój urok, ale przy ładnej pogodzie jest tam zawsze sporo ludzi i nie zawsze jest trawa. A piknikowanie z dzieckiem na betonie jest mało przyjemne. W maju mój blog skończył 5 lat. Napisałam post podsumowujący te kilka lat blogowania, więc jeśli jeszcze go nie czytaliście, to odsyłam tutaj . Tam też znajdziecie wyniki konkursu. W tym miesiącu byłam na jednej wystawie. Była ona poświęcona wielkiemu architektowi, któremu zawdzięczamy obecny wygląd Paryża, czyli baronowi Haussmannowi. Maj to miesiąc długich weekendów we Francji (były aż trzy). Jeden z nich wykorzystaliśmy na wyjazd do Belgii. Muszę przyznać, że zmieniłam opinię o tym kraju, gdyż dawniej mi się tam nie podobało. Teraz miałam okazję poznać lud