Spacerując po mieście i podziwiając atrakcje turystyczne łatwo można dopatrzeć się wpływów starożytnego Rzymu. Amfiteatr (Les Arénas) to najlepiej zachowana rzymska budowla w Prowansji. W czasie letnim, we wtorki i czwartki, odbywają się tam walki byków. Niedaleko amfiteatru znajduje się teatr rzymski (Le théâtre romain).
Klimat Arles chyba odpowiadał artystom, gdyż tu właśnie Vincent van Gogh spędził 15 m-cy i namalował ponad 200 płócien.
Piękne, wąskie, francuskie uliczki... to mnie niegdyś urzekło i pamiętam do dziś :)
ReplyDeletelovely pictures
ReplyDeleteLike your blog a lot, would be happy if we could follow each other :)
x
Zazdroszczę tego klimatu! I francuskich śniadań!
ReplyDeleteBeautiful pictures! Check out my blog and if you like, we can follow each other!
ReplyDeletehttp://makeupandartfreak.blogspot.ca/
Beautiful photo! Thanks for the comments on my blog!
ReplyDeletePrzepiękna miejscowość, rzeczywiście widać duży wpływ starożytnego Rzymu :) Cudowne zdjęcia
ReplyDeleteWhat a beautiful city! beautiful scenery! a very nice dress, and that integrates seamlessly with a beautiful summer day and good mood!
ReplyDeletelovely outfit and pictures! followed you, hope you can follow back! http://xxxloveisbeautyxxx.blogspot.ie/
ReplyDeletenice shots, this is a very lovely place :)
ReplyDeleteA
xx
http://epiquemoi.blogspot.com
Cudownie masz, piękna francja, piękna Ty, piękny styl i dobór słów. Anonimowy wielbiciel z Kosierza.
ReplyDelete