Mój pierwszy dzień w Paryżu zaczął się od finału Tour de France, na który chętnie się wybrałam.
Nie wybrałam się natomiast na Paris Plage, gdyż wolę plaże nad Morzem Śródziemnym.
Sierpień był deszczowy i przyznam, że rozpieszczona pogodą na Południu, tutaj czasem marzłam.
Powyżej Château de Vincennes, a poniżej widok na Paryż z Domaine National de Saint-Cloud.
Byliśmy także zobaczyć Parc Floral de Paris
i urokliwą kolorową uliczkę ( Rue Crémieux, XII).
A także barki na Sekwanie
i wnętrze meczetu.
Parc Floral de Paris uroczy! I piękne, soczyste kolory.
ReplyDeletebienvenue a Paris!!!!
ReplyDeletep.s. wszyscy mowili o tym finale tour de france a jakims sposobem udalo mi sie go przegapic. do dzis nie wiem, jak.
Amazing photos!
ReplyDeleteHave a nice day!
Angela Donava
http://www.lookbooks.fr/