Skip to main content

Podsumowanie lipca


Jutro ostatni dzień lipca, a jedyne posty w tym miesiącu to podsumowania.
Nie mam wytłumaczenia na swoje lenistwo. Kilka relacji czeka na opisanie, a ja jakoś nie mogę się za nie zabrać. Są wakacje więc chyba sami rozumiecie. Zresztą dwa tygodnie spędziłam w Polsce, a tam nigdy nie zabieram laptopa.
Dużo się działo w tym miesiącu, więc zacznijmy od początku.

Lipiec w Paryżu to wyprzedaże i upały.

Jeszcze przed moim wyjazdem do Polski udało mi się spotkać z uroczą Kasią z bloga bretonissime.
Szkoda, że czas nas ograniczał, bo nie mogłyśmy się nagadać. Czekam więc na kolejne spotkanie :)


 Potem na chwilę spotkałam się z moją meksykańską znajomą, która za parę dni miała opuścić Paryż i zacząć nową przygodę w Las Vegas.


 Wieczorem tego dnia czekało mnie jeszcze jedno spotkanie, pakowanie walizek i wyjazd na drugi dzień rano.

W Polsce jak zawsze były wyjścia ze znajomymi, było sushi, był kontenerArt nad Wartą.




I był też kot Ibrahim, nowy pupil w rodzinnym domu.
Nie przepadam za kotami, ale ten jest uroczy. Teraz jeszcze mały i skłonny do zabawy, a za parę miesięcy pewnie zostanie leniwym kocurem.

Lipiec to mój ulubiony miesiąc. Ja i mój J obchodzimy wtedy urodziny i imieniny (9, 21, 22, 25), a teraz doszła kolejna data do świętowania, 11 lipca, czyli nasz ślub :)





Nie mogłabym wyobrazić sobie piękniejszego dnia. Wszystko było tak jak chcieliśmy, a nawet lepiej. 
Szkoda, że już po.
Teraz czeka nas jeszcze sesja w Paryżu.


Tydzień po naszym powrocie do stolicy wybraliśmy się na finał Tour de France. Rok temu bardziej mi się podobało. Było ciepło i chciało mi się czekać. W tym roku padało i poszliśmy do domu.




W Polsce udało mi się kupić książke Mój Paryż, moja miłość napisaną przez Paulinę z bloga mamawparyzu.  Oczywiście polecam ją każdemu kto lubi książki o Paryżu, wybiera się do tego miasta, lub po prostu szuka fajnej lektury na wakacje.
Ja mimo, że mieszkam tutaj już rok to nie jestem w stanie poznać całego miasta. Znalazłam więc parę ciekawych informacji o miejscach, które w najbliższym czasie mam zamiar odwiedzić.

 

 Miłej lektury i udanego sierpnia.

Comments

  1. Gratuluje!!! Byłaś piękna Panna Młoda!! I co za suknia, cudoooooowna!!

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dziekuje, milo uslyszec taki komplement od kogos kto zna sie na modzie.

      Delete
  2. Gratulacje! Ale ślicznie wyglądałaś!! Zgadzam się z przedmówczynią, suknia cudowna!!

    ReplyDelete
    Replies
    1. Również dziękuję :) a suknia na sprzedaż jakby co :)

      Delete
  3. Gratulacje dla obojga:) Przesliczna para... Tylko czy nie powinnas teraz zmienic nazwy bloga na Madame Kier? :)))

    ReplyDelete
  4. Moje wielkie gratulacje i wszystkiego co najlepsze na nowej drodze życia. Wyglądałaś bajecznie :) Też uważam, że musisz obecnie zmienić nazwę bloga na madame!

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dziękuję, ale nadal pozostanę mademoiselle Kier, zbyt się do tej nazwy przywiązałam :)

      Delete
  5. OK rozumiem :) A ja już wiem jak chciałabym być uczesana na swoim ślubie ( jeżeli takowy w ogóle będzie miał miejsce :P ) Czekam jeszcze na sesję z Paryża.

    ReplyDelete
  6. Przepiękna Panna Młoda! Jak najwięcej radości na nowej drodze życia :*

    ReplyDelete
  7. Ale pieknie wygladalas!!!
    Zycze duzo szczescia na nowej drodze zycia, ja wlasnie wczoraj obchodzilam 3 rocznice slubu :D
    Pozdrawiam!

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dziekujemy. To Wam rowniez zyczymy wszystkiego najlepszego.

      Delete
  8. Gratulacje! Cudownie wygladalas! Duzo szczescie!

    ReplyDelete

Post a Comment

Popular posts from this blog

Polskie instytucje w Paryżu

Najwyższy czas opublikować trzecią i ostatnią część cyklu o polskich śladach w Paryżu.  Dwie poprzednie znajdziecie pod tymi linkami ( pierwsza część i druga część ). Zacznę od Szkoły Polskiej , której początki sięgają połowy XIX wieku.  "Przedstawiciele Wielkiej Emigracji, głównie członkowie rządu, posłowie, oficerowie, publicyści i pisarze założyli w Paryżu Stowarzyszenie Naukowej Pomocy, mające wspierać materialnie Polaków, pragnących studiować. Stowarzyszeniu przewodniczył książę Adam Czartoryski".  Szkoła ta miała na celu przekazywanie polskich tradycji dzieciom emigrantów z okresu powstania listopadowego. Rozpoczęła swoją działalność w 1842 roku, w Châtillon-sous-Bagneux. Na początku miała jednego nauczyciela i liczyła 19 uczniów. Stopniowo szkoła zaczęła się rozrastać i przeniesiono ją do Paryża. Obecnie mieści się przy 15, rue Lamandé, w 17 dzielnicy. Więcej o historii szkoły przeczytacie tutaj . Drugą instytucją naukową, istni...

Zamki nad Loarą. Azay-le-Rideau

Dolina Loary to kraina historyczna Francji, na obszarze której znajduje się ponad 300 średniowiecznych i renesansowych zamków oraz pałaców doby oświecenia. Są one prawdziwymi arcydziełami architektury. Wnętrza zamków kryją ogromne kolekcje mebli, gobelinów, obrazów.  Tutaj wszystko jest przesiąknięte historią z życia francuskich królów XVI wieku. 2 grudnia 2000 roku UNESCO wpisało środkową część doliny rzeki, pomiędzy ujściami Maine i Sully-sur-Loire, na swoją prestiżową Listę Światowego Dziedzictwa. Korzystając więc z długiego majowego weekendu i słonecznej pogody postanowiliśmy zwiedzić kilka z tych zamków. Pierwszego dnia pojechaliśmy zobaczyć zamek w Azay-le-Rideau, zwany perłą architektury renesansu. Gilles Berthelot otrzymał tytuł szlachecki i zamek w 1510 roku i rozpoczął jego rekonstrukcję w stylu włoskim. W 1537 r. Franciszek I przejął zamek i ofiarował go swojemu towarzyszowi broni, Antoniemu Raffin. Po rewolucji posiadłość na...

Pchli targ, czyli słynny Marché aux Puces de Saint Ouen

W zeszły weekend pierwszy raz miałam okazję pojechać na słynny paryski pchli targ. Z tego co słyszałam jest on jednym z największych pchlich targów w Europie, a jego początki sięgają 1885 roku. Do targu Marché aux Puces de St. Ouen można dostać się ze stacji metra Porte de Clignancourt (linia nr 4), albo Garibaldi (linia nr 13). Otwarty jest w soboty(9-18), niedziele(10-18) i poniedziałki(10-17).  Na 7 ha targu Saint Ouen znajdziemy antyki, dzieła sztuki, rękodzieła, używane ubrania, książki, plakaty, stare zabawki i tysiące innych rzeczy dla kolekcjonerów. 1700 sprzedawców, w tym 1400 antykwariuszy tworzy z tego miejsca raczej muzeum i galerię sztuki, niż pchli targ. Marché aux Puces de St. Ouen składa się z 15 mniejszych targów. Każdy z nich ma swoją nazwę i kategorię. Antica - drogie i eleganckie antyki Biron - biżuteria,sztuka, ceramika Cambo - ceramika, meble, instrumenty Dauphine - największy targ, meble, książki Jules Va...