Skip to main content

Podsumowanie maja i czerwca


Pora na podsumowanie.
Kolejne będę robić jednak co miesiąc, bo muszę przyznać, że zebranie dwóch miesięcy to podwójna robota :)

Maj i czerwiec to miesiące, w których trochę podróżowałam. Był Londyn, Bretania, Normandia i Turyn. Postów na blogu jeszcze nie było, ale wkrótce mam zamiar to nadrobić.


Zacznijmy od początku.

Pierwsza niedziela maja to darmowe wizyty w muzeum. Tym razem padło na musée Gustave-Moreau ( 14, rue de La Rochefoucauld, 75009 Paris), z ogromną ilością obrazów, 




a także musée Delacroix ( 6, rue de Furstenberg, 75006 Paris), które zachwyciło mnie trochę mniej. 



Następnie wybory prezydenckie, w polskiej ambasadzie.


Trzydniowy wyjazd do Londynu i pierwsza podróż Eurostarem. 
Było słonecznie,




ale i deszczowo. Wkońcu to Londyn.


Kolejny długi majowy weekend, to okazja do wyjazdu do Normandii i Bretanii.
Byliśmy więc w Le Mont-Saint-Michel




w Saint-Malo



w Rennes


i w Le Mans.
 

Oprócz tego w maju pojechaliśmy do parku Sceaux i do zamku w Chantilly, ale o tym mogliście już przeczytać na blogu.

Czerwiec to wizyta w moim ulubionym muzeum Orsay, 



a także w Fondation Pierre Bergé, gdzie do 19 lipca można obejrzeć wystawę Yves Saint Laurent 1971, The Scandal Collection.

 
  Udało mi się również pojechać do Turynu. Był to jednodniowy pobyt (jazda w nocy, powrót w nocy), ale i tak trochę pozwiedzałam, spróbowałam pysznych lodów i napiłam się włoskiej kawy.








Miałam też okazję zwiedzić ambasadę polską w Paryżu i wnętrza są niesamowite.




Od 14 czerwca rozpoczęła się kolejna, szósta już edycja plenerowych koncertów Chopinowskich
Chopin au jardin du Luxembourg. Do 19 lipca, o godz 17 można za darmo posłuchać pięciu koncertów w wykonaniu pianistów. Ja byłam do tej pory na koncercie Ewy Pobłockiej i Magdaleny Lisak. W tę niedzielę wystąpi Marc Laforêt.


Jeśli o muzyce mowa to nie można zapomnieć o Fête de la Musique. Co roku, 21 czerwca, w najkrótszą noc w roku, w całej Francji odbywają się darmowe koncerty. Prawie na każdej ulicy, w barach i na placach można spotkać muzyków.

Zespół Les Gavroches, przed katedrą Notre-Dame.



Na koniec jeszcze zdjęcia z Salon international de l'aéronautique et de l'espace de Paris-Le Bourget, czyli krócej mówiąc z paryskiego AirShow.



Więcej zdjęć będzie w poście, poświęconym temu wydarzeniu.

Jeśli chcecie być na bierząco, to zapraszam na mój INSTAGRAM.

UDANYCH WAKACJI

Comments

  1. Twoje relacje z wycieczek i ich mnogość robią niesamowite wrażenie! :)
    piękne zdjecia i świetnie spędzony czas tylko pozazdrościc :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Czasem aż mnie nosi, żeby gdzieś pojechać. A już w niedziele jedziemy do Polski :)

      Delete
  2. Cieszę się, że odwiedziłaś Bretanię i czekam na bardziej szczegółową relację. :) Życzę udanego lipca!
    PS.Również uwielbiam Muzeum Orsay!

    ReplyDelete
    Replies
    1. Relacja będzie jak znajdę trochę czasu, bo mam dużo zdjęć i muszę to wszystko ogarnąć. Pozdrawiam :)

      Delete
  3. Ojej jak fajnie! Nie marnowałaś czasu :)

    ReplyDelete

Post a Comment

Popular posts from this blog

Wizyta w Pałacu Elizejskim - Journées européennes du patrimoine 2016

  Miał być post o Rouen, Mont-Saint-Michel i Vaux-le-Vicomte, ale napiszę post o tym, w czym uczestniczyłam w ten weekend, czyli o Europejskich Dniach Dziedzictwa.    Już po raz 33 w całej Francji udostępniono zamknięte na co dzień dla publiczności miejsca. Można było zobaczyć wnętrza ministerstw, ambasad, pałaców, zamków, siedzibę radia, telewizji itp.  Wstęp do muzeów był bezpłatny w ten weekend. Ale jak coś jest za darmo, to wiadomo, że znajdzie się wielu chętnych by z tego skorzystać. Tak więc do tych najbardziej popularnych miejsc trzeba było odczekać w kilkugodzinnych kolejkach. Zdjęcie powyżej - widok na pałac od strony dziedzińca, poniżej - od strony ogrodów. My w sobotę zwiedziliśmy Senat, a w niedzielę Pałac Elizejski. By wejść do siedziby prezydenta należało swoje odczekać, a następnie przejść dwie kontrole. Sprawdzali bardzo dokładnie, wyciągnęli mi wszystkie rzeczy z torebki, otwierali wszystkie zamki w portfelu i po raz kolejny straci

Polskie instytucje w Paryżu

Najwyższy czas opublikować trzecią i ostatnią część cyklu o polskich śladach w Paryżu.  Dwie poprzednie znajdziecie pod tymi linkami ( pierwsza część i druga część ). Zacznę od Szkoły Polskiej , której początki sięgają połowy XIX wieku.  "Przedstawiciele Wielkiej Emigracji, głównie członkowie rządu, posłowie, oficerowie, publicyści i pisarze założyli w Paryżu Stowarzyszenie Naukowej Pomocy, mające wspierać materialnie Polaków, pragnących studiować. Stowarzyszeniu przewodniczył książę Adam Czartoryski".  Szkoła ta miała na celu przekazywanie polskich tradycji dzieciom emigrantów z okresu powstania listopadowego. Rozpoczęła swoją działalność w 1842 roku, w Châtillon-sous-Bagneux. Na początku miała jednego nauczyciela i liczyła 19 uczniów. Stopniowo szkoła zaczęła się rozrastać i przeniesiono ją do Paryża. Obecnie mieści się przy 15, rue Lamandé, w 17 dzielnicy. Więcej o historii szkoły przeczytacie tutaj . Drugą instytucją naukową, istniejąc

Zamki nad Loarą. Azay-le-Rideau

Dolina Loary to kraina historyczna Francji, na obszarze której znajduje się ponad 300 średniowiecznych i renesansowych zamków oraz pałaców doby oświecenia. Są one prawdziwymi arcydziełami architektury. Wnętrza zamków kryją ogromne kolekcje mebli, gobelinów, obrazów.  Tutaj wszystko jest przesiąknięte historią z życia francuskich królów XVI wieku. 2 grudnia 2000 roku UNESCO wpisało środkową część doliny rzeki, pomiędzy ujściami Maine i Sully-sur-Loire, na swoją prestiżową Listę Światowego Dziedzictwa. Korzystając więc z długiego majowego weekendu i słonecznej pogody postanowiliśmy zwiedzić kilka z tych zamków. Pierwszego dnia pojechaliśmy zobaczyć zamek w Azay-le-Rideau, zwany perłą architektury renesansu. Gilles Berthelot otrzymał tytuł szlachecki i zamek w 1510 roku i rozpoczął jego rekonstrukcję w stylu włoskim. W 1537 r. Franciszek I przejął zamek i ofiarował go swojemu towarzyszowi broni, Antoniemu Raffin. Po rewolucji posiadłość nabył