Skip to main content

Podsumowanie listopada



Miesiąc listopad minął mi szybko i bez większych atrakcji. Nie było żadnych wyjazdów poza miasto, ani wizyt w muzeach. Jedynie drugi raz poszłam do galerii Sakura, ale o tym pisałam w poście o Star Wars.


Dzień Wszystkich Świętych, to czas odwiedzania grobów. My na cmentarzu byliśmy dzień wcześniej. 
Odwiedziliśmy groby w podparyskim Ivry i cmentarz Montmartre (zdjęcia znajdziecie tutaj)


W związku z tym, że przyleciał do nas znajomy z Poznania, to mogłam ponownie wcielić się w rolę przewodnika. Co bardzo lubię robić :)
Były więc spacery po dzielnicy Marais, po Montmartre i po innych mniej znanych miejscach.









Nie wiem, czy już ktoś z Was tam był, ale u stóp bazyliki Sacré-Cœur (16 rue de Steinkerque, 18 dzielnica) znajduje się Le petit musée du chocolat, czyli Małe muzeum czekolady. To raczej nie muzeum, a sklep z czekoladą i innymi słodkościami, gdzie można podziwiać takie czekoladowe cuda.






Piątek, 13 listopada. Ten dzień wstrząsnął miastem. Tak jak już pisałam na FB, ani ja, ani nikt z moich bliskich i znajomych nie ucierpiał podczas ataków terrorystycznych.


Tak wyglądało miasto dwa dni po zamachach,



a tak okolice Bataclan, dwa tygodnie po krwawych wydarzeniach.










Nie boimy się i pamiętamy.

Na zakończenie pokażę wam stare XII wieczne fragmenty murów, na które natknęłam się w V dzielnicy Paryża.





A tutaj znane ciasto jedzone z okazji Trzech Króli, które jak widać już można kupić w listopadzie.


Comments

  1. Tym razem nie powiem nic o atakach, bo już tak dużo zostało powiedziane :(
    Niezwykła ta ściana z XII wieku, chyba będę musiała wrócić do Paryża, żeby ją zobaczyć...

    ReplyDelete
    Replies
    1. Do Paryża koniecznie musisz wrócić, nie tylko mur jest do zobaczenia :)

      Delete
  2. Piękną mieliśmy jesień, tylko szkoda, że taką smutną....

    ReplyDelete
    Replies
    1. Pogoda wyjątkowo dopisała jak na listopad. No niestety było smutno, ale Paryż żyje dalej.

      Delete
  3. Niby, jak piszesz, nic się nie działo, a i tak wyszedł bardzo ciekawy post! Muzeum czekolady powiadasz? Jak w końcu kiedyś zawita do Paryża, to na pewno mnie tam nie zabraknie :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. To było takie muzeum w wersji mini, ale jest jeszcze jedno, prawdziwe muzeum czekolady http://www.museeduchocolat.fr/en/ , którego jak na razie nie miałam okazji zwiedzić.

      Delete

Post a Comment

Popular posts from this blog

Polskie instytucje w Paryżu

Najwyższy czas opublikować trzecią i ostatnią część cyklu o polskich śladach w Paryżu.  Dwie poprzednie znajdziecie pod tymi linkami ( pierwsza część i druga część ). Zacznę od Szkoły Polskiej , której początki sięgają połowy XIX wieku.  "Przedstawiciele Wielkiej Emigracji, głównie członkowie rządu, posłowie, oficerowie, publicyści i pisarze założyli w Paryżu Stowarzyszenie Naukowej Pomocy, mające wspierać materialnie Polaków, pragnących studiować. Stowarzyszeniu przewodniczył książę Adam Czartoryski".  Szkoła ta miała na celu przekazywanie polskich tradycji dzieciom emigrantów z okresu powstania listopadowego. Rozpoczęła swoją działalność w 1842 roku, w Châtillon-sous-Bagneux. Na początku miała jednego nauczyciela i liczyła 19 uczniów. Stopniowo szkoła zaczęła się rozrastać i przeniesiono ją do Paryża. Obecnie mieści się przy 15, rue Lamandé, w 17 dzielnicy. Więcej o historii szkoły przeczytacie tutaj . Drugą instytucją naukową, istniejąc

Wizyta w Pałacu Elizejskim - Journées européennes du patrimoine 2016

  Miał być post o Rouen, Mont-Saint-Michel i Vaux-le-Vicomte, ale napiszę post o tym, w czym uczestniczyłam w ten weekend, czyli o Europejskich Dniach Dziedzictwa.    Już po raz 33 w całej Francji udostępniono zamknięte na co dzień dla publiczności miejsca. Można było zobaczyć wnętrza ministerstw, ambasad, pałaców, zamków, siedzibę radia, telewizji itp.  Wstęp do muzeów był bezpłatny w ten weekend. Ale jak coś jest za darmo, to wiadomo, że znajdzie się wielu chętnych by z tego skorzystać. Tak więc do tych najbardziej popularnych miejsc trzeba było odczekać w kilkugodzinnych kolejkach. Zdjęcie powyżej - widok na pałac od strony dziedzińca, poniżej - od strony ogrodów. My w sobotę zwiedziliśmy Senat, a w niedzielę Pałac Elizejski. By wejść do siedziby prezydenta należało swoje odczekać, a następnie przejść dwie kontrole. Sprawdzali bardzo dokładnie, wyciągnęli mi wszystkie rzeczy z torebki, otwierali wszystkie zamki w portfelu i po raz kolejny straci

Zamki nad Loarą. Azay-le-Rideau

Dolina Loary to kraina historyczna Francji, na obszarze której znajduje się ponad 300 średniowiecznych i renesansowych zamków oraz pałaców doby oświecenia. Są one prawdziwymi arcydziełami architektury. Wnętrza zamków kryją ogromne kolekcje mebli, gobelinów, obrazów.  Tutaj wszystko jest przesiąknięte historią z życia francuskich królów XVI wieku. 2 grudnia 2000 roku UNESCO wpisało środkową część doliny rzeki, pomiędzy ujściami Maine i Sully-sur-Loire, na swoją prestiżową Listę Światowego Dziedzictwa. Korzystając więc z długiego majowego weekendu i słonecznej pogody postanowiliśmy zwiedzić kilka z tych zamków. Pierwszego dnia pojechaliśmy zobaczyć zamek w Azay-le-Rideau, zwany perłą architektury renesansu. Gilles Berthelot otrzymał tytuł szlachecki i zamek w 1510 roku i rozpoczął jego rekonstrukcję w stylu włoskim. W 1537 r. Franciszek I przejął zamek i ofiarował go swojemu towarzyszowi broni, Antoniemu Raffin. Po rewolucji posiadłość nabył