Skip to main content

Welcome to Saint Tropez

   Pierwsza fotorelacja, będzie dotyczyła mojego wyjazdu do Saint Tropez. Jazda samochodem z Aix zajęła ok 2 h, sam dojazd do miasta był trochę uciążliwy, ale udało się. Pisząc uciążliwy, mam na myśli korki. Nie był to jeszcze szczyt sezonu , więc nie wyobrażam sobie co wówczas się tam dzieje.
    Najpierw udaliśmy się do portu. Kutry rybackie obok zacumowanych jachtów, niektóre dość pokaźnych rozmiarów. Można sobie wynająć taki jacht i poczuć się jak bogacz. Chociaż na to też nie każdego stać. W samym mieście jeszcze nie odczuwało się takiego bogactwa i próżniactwa (był to początek maja), ale zapewne w sezonie letnim można tego doświadczyć.
    Idąc wąskimi uliczkami dotarliśmy na cytadele. Akurat wejście było zamknięte, ale widok ze wzgórza zrekompensował te stratę.
    Będąc w Saint Tropez zapragnęliśmy również zobaczyć słynną gendarmerie nationale. Film o żandarmie znany jest na całym świecie, lecz w samym mieście nie przywiązują do tego faktu zbytniej wagi. Brak jakichkolwiek informacji na ten temat. Udało nam się jednak trafić w dobre miejsce i okazało się, że jest to stary budynek, nie wart uwagi.
   To by było na tyle, jeśli chodzi o samo miasto. W drodze powrotnej udaliśmy się do położonego niedaleko Port Grimaud, ale o tym już w kolejnym poście.









Comments

  1. Kochana mnie tam Twoj blog zaciekawil - i moge Ci zaproponowac wzajemne obserwowanie:) dodaj szybko gazet ''obserwuj'' wejdz do mnie dopisz sie do obserwowanych a ja zaraz wskoczy do Ciebie i tez sie dopisze z checia poczytam sobie Twojego bloga - zapowiada sie ciekawie:) - pozdrawiam cieplutko pa

    ReplyDelete
  2. It looks amazing there! Wow! I really like your blog, it would be nice if you could stop by my blog sometime too :) :)

    www.raindropsofsapphire.com

    ReplyDelete
  3. Would looove to visit,love the pictures!
    xx
    B.
    http://www.beeswonderland.com/

    ReplyDelete
  4. This location is so pretty!
    Please check out my blog too at Miss Tangerine :)

    ReplyDelete

Post a Comment

Popular posts from this blog

Polskie instytucje w Paryżu

Najwyższy czas opublikować trzecią i ostatnią część cyklu o polskich śladach w Paryżu.  Dwie poprzednie znajdziecie pod tymi linkami ( pierwsza część i druga część ). Zacznę od Szkoły Polskiej , której początki sięgają połowy XIX wieku.  "Przedstawiciele Wielkiej Emigracji, głównie członkowie rządu, posłowie, oficerowie, publicyści i pisarze założyli w Paryżu Stowarzyszenie Naukowej Pomocy, mające wspierać materialnie Polaków, pragnących studiować. Stowarzyszeniu przewodniczył książę Adam Czartoryski".  Szkoła ta miała na celu przekazywanie polskich tradycji dzieciom emigrantów z okresu powstania listopadowego. Rozpoczęła swoją działalność w 1842 roku, w Châtillon-sous-Bagneux. Na początku miała jednego nauczyciela i liczyła 19 uczniów. Stopniowo szkoła zaczęła się rozrastać i przeniesiono ją do Paryża. Obecnie mieści się przy 15, rue Lamandé, w 17 dzielnicy. Więcej o historii szkoły przeczytacie tutaj . Drugą instytucją naukową, istni...

Zamki nad Loarą. Azay-le-Rideau

Dolina Loary to kraina historyczna Francji, na obszarze której znajduje się ponad 300 średniowiecznych i renesansowych zamków oraz pałaców doby oświecenia. Są one prawdziwymi arcydziełami architektury. Wnętrza zamków kryją ogromne kolekcje mebli, gobelinów, obrazów.  Tutaj wszystko jest przesiąknięte historią z życia francuskich królów XVI wieku. 2 grudnia 2000 roku UNESCO wpisało środkową część doliny rzeki, pomiędzy ujściami Maine i Sully-sur-Loire, na swoją prestiżową Listę Światowego Dziedzictwa. Korzystając więc z długiego majowego weekendu i słonecznej pogody postanowiliśmy zwiedzić kilka z tych zamków. Pierwszego dnia pojechaliśmy zobaczyć zamek w Azay-le-Rideau, zwany perłą architektury renesansu. Gilles Berthelot otrzymał tytuł szlachecki i zamek w 1510 roku i rozpoczął jego rekonstrukcję w stylu włoskim. W 1537 r. Franciszek I przejął zamek i ofiarował go swojemu towarzyszowi broni, Antoniemu Raffin. Po rewolucji posiadłość na...

Vaux-le-Vicomte

Dzisiaj zabiorę Was do zespołu pałacowo-ogrodowego w Vaux-le-Vicomte . Miejscowość ta znajduje się ponad 50 km na południowy-wschód od Paryża. Vaux-le-Vicomte składa się z głównego budynku i dwóch bocznych oficyn, usytuowanych na terenie rozległego ogrodu, otoczonego ze wszystkich stron lasami.  Pozostałą część zajmują tzw. partery ogrodowe, boskiety, baseny wodne i trawniki.  Nie miałam okazji zwiedzać wnętrz pałacu, ale z tego co wyczytałam to dekoracja pomieszczeń jest bogata, łącząca malarstwo, rzeźbę i elementy architektoniczne. Pokoje usytuowane po bokach salonu mają ściany wykładane boazerią i malowane plafony zdobione stiukami i złoconymi rzeźbami. Oprócz ogrodów i zamku, można jeszcze zwiedzić dawną powozownię.   Pałac wzniesiony został w latach 1656-61 dla Nicolasa Fouqueta przez Charles'a Le Bruna (odpowiedzialnego za wystrój), Louis'a Le Vau (architekta) i André Le Nôtre'a (twórcę ogrodów) w stylu klasy...