Skip to main content

Étretat


Zwiedzając Normandię nie sposób pominąć niewielkiego miasteczka (1411 mieszkańców) położonego na Wybrzeżu Alabastrowym, na północ od Hawru. Mowa o malowniczym Étretat
Ukryte między dwoma urwiskami skalnymi słynie z efektownych tuneli i łuków skalnych.



Dawniej niewielka wioska rybacka, a dziś renomowany kurort. 
Turyści mają tu do dyspozycji wiele klimatycznych knajpek i restauracji, a także dobre zaplecze hotelowe. Étretat słynie również ze wspaniałych pól golfowych. 






Nietypowe granitowe formy ukształtowane zostały w naturalny sposób przez nieustannie uderzające w granitowe ściany morze.
Wysokie i majestatyczne kredowe klify, okryte zielonymi łąkami, obmywane przez wody kanału La Manche to główna atrakcja tego miejsca.  






Krajobraz i klimat zachwyca każdego. Śnieżnobiałe klify na Cote d’Albatre stanowiły inspirację dla wielu artystów, szczególnie impresjonistów (Gustave Courbet, Eugène Boudin i Claude Monet) i pisarzy (Maurice Leblanc, Gustave Flaubert i Guy de Maupassant).
Wyrazili to w swoich dziełach (tutaj).
Do tych najbardziej znanych należą obrazy – Etretat, wzburzone morze” oraz „Iglica i brzeg morski w Awal” C. Moneta oraz „L’Aiguille creuse” (Aiguille to jedna z formacji u podnóży klifów) – książka Maurice Leblanca o przygodach Arsena Lupina, której akcja toczy się w Étretat.






Nam to miejsce bardzo przypadło do gustu. Pogoda była wręcz idealna na wspinanie się po klifach.
Nie jest wymagana szczególna kondycja, więc mniej aktywne osoby też sobie poradzą z podejściem. Widok z góry zrekompensuje wszystko.






Po wysiłku przyszła pora na posiłek. Ja zamówiłam naleśnik z kurczakiem, ale nie polecam tej restauracji, więc adresu nie będę Wam podawać. 


Polecam za to lody w Le Glacier D'etretat (3 boulevard President Rene Coty) Żałuję, że nie zrobiłam zdjęcia, ale spośród chyba 42 smaków ja wybrałam miód-lawendę i ten o smaku bretońskich ciastek. Były pyszne.

Comments

  1. Przepiękne miejsce! Największe wrażenie robią na mnie te fotografie, gdzie widać kościół i skały, świetnie się razem komponują. Idealny krajobraz do jakiegoś filmu o rycerzach czy wikingach :D

    ReplyDelete
    Replies
    1. Zgadzam się, krajobraz idealny do filmu, jak tez do malowania obrazów :) Kościół niestety był zamknięty, wiec nie mieliśmy okazji go zwiedzić.

      Delete
  2. Ale cudowne widoki! Jestem pod wrażeniem i chyba mam kolejne miejsce do zobaczenia!

    ReplyDelete
    Replies
    1. Widoki naprawdę niesamowite. Jak będziesz kiedyś w Normandii, to koniecznie tam wpadnij. Pozdrawiam :)

      Delete

Post a Comment

Popular posts from this blog

Zamki nad Loarą. Azay-le-Rideau

Dolina Loary to kraina historyczna Francji, na obszarze której znajduje się ponad 300 średniowiecznych i renesansowych zamków oraz pałaców doby oświecenia. Są one prawdziwymi arcydziełami architektury. Wnętrza zamków kryją ogromne kolekcje mebli, gobelinów, obrazów.  Tutaj wszystko jest przesiąknięte historią z życia francuskich królów XVI wieku. 2 grudnia 2000 roku UNESCO wpisało środkową część doliny rzeki, pomiędzy ujściami Maine i Sully-sur-Loire, na swoją prestiżową Listę Światowego Dziedzictwa. Korzystając więc z długiego majowego weekendu i słonecznej pogody postanowiliśmy zwiedzić kilka z tych zamków. Pierwszego dnia pojechaliśmy zobaczyć zamek w Azay-le-Rideau, zwany perłą architektury renesansu. Gilles Berthelot otrzymał tytuł szlachecki i zamek w 1510 roku i rozpoczął jego rekonstrukcję w stylu włoskim. W 1537 r. Franciszek I przejął zamek i ofiarował go swojemu towarzyszowi broni, Antoniemu Raffin. Po rewolucji posiadłość nabył

Polskie instytucje w Paryżu

Najwyższy czas opublikować trzecią i ostatnią część cyklu o polskich śladach w Paryżu.  Dwie poprzednie znajdziecie pod tymi linkami ( pierwsza część i druga część ). Zacznę od Szkoły Polskiej , której początki sięgają połowy XIX wieku.  "Przedstawiciele Wielkiej Emigracji, głównie członkowie rządu, posłowie, oficerowie, publicyści i pisarze założyli w Paryżu Stowarzyszenie Naukowej Pomocy, mające wspierać materialnie Polaków, pragnących studiować. Stowarzyszeniu przewodniczył książę Adam Czartoryski".  Szkoła ta miała na celu przekazywanie polskich tradycji dzieciom emigrantów z okresu powstania listopadowego. Rozpoczęła swoją działalność w 1842 roku, w Châtillon-sous-Bagneux. Na początku miała jednego nauczyciela i liczyła 19 uczniów. Stopniowo szkoła zaczęła się rozrastać i przeniesiono ją do Paryża. Obecnie mieści się przy 15, rue Lamandé, w 17 dzielnicy. Więcej o historii szkoły przeczytacie tutaj . Drugą instytucją naukową, istniejąc

Pchli targ, czyli słynny Marché aux Puces de Saint Ouen

W zeszły weekend pierwszy raz miałam okazję pojechać na słynny paryski pchli targ. Z tego co słyszałam jest on jednym z największych pchlich targów w Europie, a jego początki sięgają 1885 roku. Do targu Marché aux Puces de St. Ouen można dostać się ze stacji metra Porte de Clignancourt (linia nr 4), albo Garibaldi (linia nr 13). Otwarty jest w soboty(9-18), niedziele(10-18) i poniedziałki(10-17).  Na 7 ha targu Saint Ouen znajdziemy antyki, dzieła sztuki, rękodzieła, używane ubrania, książki, plakaty, stare zabawki i tysiące innych rzeczy dla kolekcjonerów. 1700 sprzedawców, w tym 1400 antykwariuszy tworzy z tego miejsca raczej muzeum i galerię sztuki, niż pchli targ. Marché aux Puces de St. Ouen składa się z 15 mniejszych targów. Każdy z nich ma swoją nazwę i kategorię. Antica - drogie i eleganckie antyki Biron - biżuteria,sztuka, ceramika Cambo - ceramika, meble, instrumenty Dauphine - największy targ, meble, książki Jules Vallès