Skip to main content

Antwerpia

Ostatnim wpisem o Gandawie zakończyłam relację z naszej majowej podróży do Belgii. Jednak jest jeszcze jedno miasto, o którym nie wspominałam na blogu.
Rok temu, również w maju, byliśmy w Holandii. Zwiedziliśmy Amsterdam (posta na blogu jeszcze nie było), Eindhoven i skansen Zaanse Schans, o którym już pisałam. W drodze powrotnej, jadąc przez Belgię, wstąpiliśmy do Antwerpii.
Najbardziej zaskoczyła mnie francuska nazwa tego miasta, która w ogóle mi się z nim nie kojarzy, a mianowicie Anvers. 
Ale przejdźmy do konkretów.
Antwerpia (510 tysięcy mieszkańców) - to największe miasto portowe Belgii i drugie po Rotterdamie miasto portowe Europy z łącznym przeładunkiem 110 mln ton rocznie (ropa naftowa i rudy metali). 
Jest również największym na świecie ośrodkiem szlifierstwa diamentów.
Siedziba 40 banków, wielu towarzystw ubezpieczeniowych, spółek akcyjnych i giełdy.
W XVI wieku było to najważniejsze i najbogatsze handlowo miasto Europy. W 1531 roku założono w Antwerpii pierwszą na świecie giełdę, a w XIX wieku wybudowano port wojenny i twierdzę. 
W mieście tym, w 1920 roku odbyły się Letnie Igrzyska Olimpijskie, a w 2011 roku otrzymało ono tytuł Europejskiej Stolicy Młodzieży.


Myślę, że po tym krótkim wstępie, nabraliście ochotę by odwiedzić Antwerpię. 
Jeśli nie, to może chociaż gofry was do tego przekonają :)
Będąc w mieście nie sposób nie zauważyć strzelistej wieży katedry Najświętszej Marii Panny, która jest jedną z najwyższych budowli sakralnych na świecie. Budowa jej trwała prawie 200 lat. Rozpoczęta w 1352, a zakończona została w 1521 roku.






Na starym mieście można podziwiać renesansowy ratusz


i XVI wieczne kamienice. Przypominają mi te w Brukseli.


A to już słynna rzeźba-fontanna Brabo. Została odsłonięta w 1887 roku i "nawiązuje do legendy o rzymskim żołnierzu Silviusa Brabo, który wyzwał na pojedynek Druona Antigoona, olbrzyma który domagał się zapłaty od żeglarzy przeprawiających się przez Skaldę. Tym, którzy odmawiali, odcinał rękę, stąd Brabo w rewanżu przed zabiciem giganta również odciął mu dłoń"

Na uwagę zasługuje jeszcze forteca Steen, z XII wieku. Jest to średniowieczny zamek wybudowany w latach 1200 - 1225, który jest najstarszym budynkiem w mieście. 


Tym wpisem zakończę naszą podróż po Belgii. 
Byliście już w Antwerpii, albo jakimś innym belgijskim mieście, które warto odwiedzić?

Comments

Popular posts from this blog

Polskie instytucje w Paryżu

Najwyższy czas opublikować trzecią i ostatnią część cyklu o polskich śladach w Paryżu.  Dwie poprzednie znajdziecie pod tymi linkami ( pierwsza część i druga część ). Zacznę od Szkoły Polskiej , której początki sięgają połowy XIX wieku.  "Przedstawiciele Wielkiej Emigracji, głównie członkowie rządu, posłowie, oficerowie, publicyści i pisarze założyli w Paryżu Stowarzyszenie Naukowej Pomocy, mające wspierać materialnie Polaków, pragnących studiować. Stowarzyszeniu przewodniczył książę Adam Czartoryski".  Szkoła ta miała na celu przekazywanie polskich tradycji dzieciom emigrantów z okresu powstania listopadowego. Rozpoczęła swoją działalność w 1842 roku, w Châtillon-sous-Bagneux. Na początku miała jednego nauczyciela i liczyła 19 uczniów. Stopniowo szkoła zaczęła się rozrastać i przeniesiono ją do Paryża. Obecnie mieści się przy 15, rue Lamandé, w 17 dzielnicy. Więcej o historii szkoły przeczytacie tutaj . Drugą instytucją naukową, istni...

Zamki nad Loarą. Azay-le-Rideau

Dolina Loary to kraina historyczna Francji, na obszarze której znajduje się ponad 300 średniowiecznych i renesansowych zamków oraz pałaców doby oświecenia. Są one prawdziwymi arcydziełami architektury. Wnętrza zamków kryją ogromne kolekcje mebli, gobelinów, obrazów.  Tutaj wszystko jest przesiąknięte historią z życia francuskich królów XVI wieku. 2 grudnia 2000 roku UNESCO wpisało środkową część doliny rzeki, pomiędzy ujściami Maine i Sully-sur-Loire, na swoją prestiżową Listę Światowego Dziedzictwa. Korzystając więc z długiego majowego weekendu i słonecznej pogody postanowiliśmy zwiedzić kilka z tych zamków. Pierwszego dnia pojechaliśmy zobaczyć zamek w Azay-le-Rideau, zwany perłą architektury renesansu. Gilles Berthelot otrzymał tytuł szlachecki i zamek w 1510 roku i rozpoczął jego rekonstrukcję w stylu włoskim. W 1537 r. Franciszek I przejął zamek i ofiarował go swojemu towarzyszowi broni, Antoniemu Raffin. Po rewolucji posiadłość na...

Vaux-le-Vicomte

Dzisiaj zabiorę Was do zespołu pałacowo-ogrodowego w Vaux-le-Vicomte . Miejscowość ta znajduje się ponad 50 km na południowy-wschód od Paryża. Vaux-le-Vicomte składa się z głównego budynku i dwóch bocznych oficyn, usytuowanych na terenie rozległego ogrodu, otoczonego ze wszystkich stron lasami.  Pozostałą część zajmują tzw. partery ogrodowe, boskiety, baseny wodne i trawniki.  Nie miałam okazji zwiedzać wnętrz pałacu, ale z tego co wyczytałam to dekoracja pomieszczeń jest bogata, łącząca malarstwo, rzeźbę i elementy architektoniczne. Pokoje usytuowane po bokach salonu mają ściany wykładane boazerią i malowane plafony zdobione stiukami i złoconymi rzeźbami. Oprócz ogrodów i zamku, można jeszcze zwiedzić dawną powozownię.   Pałac wzniesiony został w latach 1656-61 dla Nicolasa Fouqueta przez Charles'a Le Bruna (odpowiedzialnego za wystrój), Louis'a Le Vau (architekta) i André Le Nôtre'a (twórcę ogrodów) w stylu klasy...