Do Genewy przyjechaliśmy w niedzielę, przed południem. Była to moja pierwsza wizyta w Szwajcarii, ale akurat ta część kraju jest bardziej francuska niż typowo szwajcarska.
Jadąc górskimi drogami można było podziwiać takie oto widoki.
Samo miasto jest dość ładne, otoczone górami, położone nad jeziorem Genewskim i rzeką Rodan. Podobno jest to jedno z najbardziej kosmopolitycznych miast europejskich, gdyż ponad połowa mieszkańców posiada zagraniczny paszport.
Jednym z symboli Genewy jest Jet d'Eau czyli najwyższa fontanna w Europie. Nie sposób jej nie zauważyć. Wyrzuca wodę na wysokość 140 m, z prędkością 200 km/h. Dawniej zaprojektowano ją aby ograniczyć ciśnienie w miejskiej sieci wodociągowej, potem stała się atrakcją.
Pospacerowaliśmy brzegiem jeziora, a potem udaliśmy się w stronę starego miasta.
Mauzoleum księcia Brunszwiku Karola II - Le monument Brunswik
Zabudowa starej części miasta jest godna uwagi, ale mi bardziej podobała się ta w Lyonie.
Znalazły się też moje ulubione tramwaje:)
Katedra Saint Pierre w stylu gotyckim, ewangelicko-reformowana, z XII-XV wieku.
Wzniesiony w 1909 roku Pomnik Reformacji - le Mur des Réformateurs, to długi na 100 metrów mur, upamiętniający wybitnych przedstawicieli reformacji (Farela, Kalwina, de Bèze i Knoxa).
Skoro Szwajcaria to oczywiście nie mogło zabraknąć zegarów.
i czekolady
A tak mieszkańcy i turyści spędzają wolny czas.
Wolter kiedyś powiedział że ''w mieście niewiele jest do roboty, oprócz zarabiania pieniędzy''. Zapewne jest w tym wiele racji, a tylu banków co w Genewie to nie widziałam jeszcze nigdzie.
Coz za piekny spacer po Genewie ! A te szachy rozczulily mnie do reszty. Wyobraz sobie, ze dokladnie takie same sa w Sarajewie.
ReplyDeletepozdrawiam cieplo
Fajnie że tak dużo jeździsz :) W Genewie byłam 10 lat temu i bardzo mi się podobało, zwłaszcza fontanna i kwiatowy zegar słoneczny :)
ReplyDeletePodobno kwiaty w zegarze słonecznym są zmieniane w zależności od por roku.A fontanna przypominała mi te na Malcie w Poznaniu (tam jest wersja mini).
DeleteMoje ukochane miasto! Przepiękne zdjęcia, znów zatęskniłam za Genewą...
ReplyDeletenigdy tam nie bylam, ale z checia bym zobaczyla to miasto :)
ReplyDelete