W 1861 roku, Charles Garnier rozpoczyna budowę ''nowej opery'', która pasowałaby do haussmanowskiego Paryża. Architekt nie został wybrany przypadkowo. Mało znany, 35-letni Garnier, wygrał konkurs na projekt tego gmachu. Zaprojektował on również operę i kasyno w Monte Carlo.
Napoleon III osobiście wydał polecenie rozbiórki 12 tyś m2 średniowiecznej zabudowy miejskiej , w celu zwolnienia miejsca pod nowy budynek.
5 stycznia 1875 r nastąpiła inauguracja tego jednego z piękniejszych teatrów na świecie.
Utrzymany w stylu barokowym, łączy w sobie symetrię i niezwykłe bogactwo ozdób i ornamentów. Cały obiekt wieńczy kopuła oraz złote figury mitologicznych bohaterów.
Podobnie wyglada wnętrze. Pełne złotych i marmurowych
płaskorzeźb, sztukaterii, figur kompozytorów oraz postaci z mitologii
greckiej oraz fresków.
W głównej sali widowiskowej, mogącej pomieścić 2013 osób, sufit zdobią freski Marca Chagalla, a także 6-tonowy żyrandol.
Podobno w 1896 roku, żyrandol spadł na publiczność i zabił jedną osobę. Nie wiem czy to jest ten sam, który wisi do tej pory.
To wydarzenie opisano również w powieści Gastona Leroux Upiór w operze, której akcja rozgrywa się właśnie w Paryżu.
Zwiedzanie rozpoczynamy od le bassin de la Pythie, następnie wchodzimy po schodach i naszym oczom ukazuje się wielki hall. Wchodząc jeszcze wyżej dochodzimy do le salon du glacier, l'avent-foyer i le grand foyer.
W gmachu tym znajduje się również biblioteka-muzeum, mieszcząca zbiory dotyczące teatru.
Jako ciekawostkę dodam, że długość budynku Palais Garnier wynosi 173 m, szerokość 125 m, powierzchnia zajmuje 11 237 m2, a wysokość 73,60 m.
Hej!! Własnie szukając nowych francuskich blogów i inspiracji trafiłam tutaj i się bardzo cieszę, bo za miesiąc jadę do Paryża :) Na pewno skorzystam z tego, co napisałaś!! I dodaję Cię do listy blogów, na które zaglądam!
ReplyDeleteDziękuję, bardzo mi miło. Ja również biorę się za czytanie Twojego bloga ( mam już dwa DELFy za sobą).
DeleteBardzo piękna wycieczka i mówisz o ciekawych szczegółach :) Dzięki Tobie nabrałam ogromnej ochoty na wizytę w Operze!
ReplyDeleteJa bym się chętnie wybrała na jakąś sztukę.
DeleteNiesamowite jest to jak "po prostu" budynek może sprawiać wrażenie silnego. Bo bije taki monumentalizm i siła.
ReplyDeleteZawsze odnoszę to samo wrażenie na widok paryskiej opery.
DeleteUwielbiam ten budynek i naprawdę robi wrażenie.
Delete