Od 14 listopada do początku marca, przy placu Concorde w Paryżu, postawiono Wielkie Koło.
By podziwiać miasto z góry wystarczyło zapłacić 10 euro i wsiąść do jednej z kabin. W cenie są dwa normalne obroty i jeden wolniejszy, kiedy to ludzie wychodzą, a następni wchodzą.
Wysokie na 65 metrów, zapewniało widok na całe Pola Elizejskie i Ogrody Tuileries (te nieopodal Luwru).
Podobno za rok koło ma być jeszcze większe. Zobaczymy.
Tymczasem zapraszam na moją fotorelację.
Piękne zdjęcia! Uwielbiam Paryż, ale niestety dawno już tam nie byłam. Może w tym roku mi się uda tam wrócić.
ReplyDeleteDziękuję, Paryż to piękne miasto, które równiez uwielbiam.
DeleteUwielbiam widoki z góry! W zeszłym roku koło stanęło też w Gdańsku i było ogromną atrakcją.
ReplyDeleteJa również. Im wyżej tym lepiej, dlatego tak lubię latać samolotem.
DeleteWspaniałe widoki, tylko jakoś mało słońca w Paryżu czy to tylko złudzenie? Oh jak mnie zazdrość zżera, że można mieć takie widoki! Od zawsze chciałam mieszkać, pracować i żyć w Paryżu. Nie wierzę w reinkarnację ale mam ogromny sentyment do Paryża i wydaje mi się to miasto jakoś bardzo bliskie, bardziej bliskie niż moje rodzinne miasto. :) Ufam, że kiedyś spełni się mój sen i będę żyć w Paryżu. Il faut croire en ses reves :) Pozdrawiam.
ReplyDeleteCzekam na dalsze fotorelacje.
Akurat tego dnia, czyli 7 lutego, było dość słonecznie, więc myslę, że to raczej złudzenie. Ja jeszcze 3 lata temu nie sądziłam, że będę mieszkać we Francji i mówić po francusku. Paryż też pozostawał marzeniem, a jak widać marzenia się spełniają. Pozdrawiam
DeleteZawsze staram się wsiaść na każde koło w pobliżu mego każdego miejsca pobytu, albo wejść na najwyższy punkt widokowy. To pewnie dlatego, że mam lęk wysokości i czuję wtedy wyjątkową ekscytację - niby się boję, ale wiem, ze w gruncie rzeczy jestem bezpieczna i nic mi nie będzie :-)
ReplyDeleteto jest jeden z najważniejszych punktów mojej planowanej wycieczki :) boskie widoki!
ReplyDeleteNiestety kolo nie stoi tam przez caly rok. Od listopada do lutego.
ReplyDelete