Zamek w Chambord zaliczany jest do największych, najpiękniejszych i najbardziej królewskich zamków w dolinie Loary. Znajduje się na liście Światowego
Dziedzictwa UNESCO.
Długość głównej fasady
to prawie 130 metrów. Zamek posiada 440 pokoi, 365 kominków, 6 wielkich wież, 84 klatki schodowe, 800 rzeźbionych kapiteli i wspaniały taras.
Wszystko rozpoczęło się między
rokiem 1519 a 1547 nad rzeką Cosson, jednym z mniejszych dopływów Loary. Na początku był to skromny zamek myśliwski, ale król Franciszek I postanowił wybudować pałac wspanialszy niż wszystkie inne.
Zamek został zaprojektowany przez słynnych i wielkich architektów, Domenico da Crotona i Leonarda da Vinci. który
zatrudniony był przez pewien czas na dworze Franciszka I w charakterze
architekta, lecz zmarł w parę miesięcy po rozpoczęciu budowy.
Zamek Chambord stanowi jedno z największych dzieł architektury okresu renesansu, które można dostrzec w stylu, formie i licznych dekoracjach. Został wybudowany na planie krzyża, ma cztery narożne wieże i jest otoczony dziedzińcem. Główna klatka schodowa posiada słynne schody, które zostały tak zaprojektowane, aby osoby wchodzące bądź schodzące się widziały, ale spotkanie było możliwe tylko na górze lub na dole.
Królewskie symbole Franciszka I (litera F, lilia i salamandra) zdobią wiele fragmentów budowli. Franciszek kochał luksus, kobiety i dobrą kuchnię. W ciągu 32 lat swojego panowania w zamku przebywał tylko 72 dni. Nie ujrzał końca swego dzieła. Obecny kształt nadali późniejsi władcy.
Po Franciszku i jego synu Henryku II życie w zamku przygasło. Dopiero pod koniec XVII wieku Ludwik XIV wydał ogromne pieniądze na jego odrestaurowanie.
Skończył on budowę w 1685 roku, gdy czekał na swój nowy pałac w Wersalu.
Skarb państwa odkupił zamek od spadkobierców hrabiego Chambord w 1930 roku.
Jako ciekawostkę mogę dodać, że po utracie tronu polskiego, mieszkańcem zamku był w latach 1724 - 1733 Stanisław Leszczyński, teść Ludwika XV.
Zamek składa się z dwóch pięter i tarasu.
Na parterze znajduje się słynna klatka schodowa, donżon, powozownia i sala audiowizualna.
Na pierwszym piętrze apartamenty królewskie, komnaty Franciszka I i kaplica (największe pomieszczenie na terenie zamku).
Na drugim piętrze rzeźbione sklepienia i fundacja na rzecz polowań i przyrody.
Tarasy to połączenie płomienistego gotyku i włoskiego renesansu. Z nich rozpościera się wspaniały widok na posiadłość (5440 ha).
Park otoczony jest murem o długości 32 km, z 6 bramami.
Cena biletu normalnego to 11 euro.
Osobiście mogę powiedzieć, że zwiedzanie Chambord było najbardziej męczące ze wszystkich. Jest on za duży, chodzi się bez żadnego planu, można się w tych wszystkich zakamarkach pogubić, bądź coś przeoczyć.
Wśród moich faworytów są zamki w Chenonceau i Villandry.
A Wy zwiedzaliście zamki w dolinie Loary? Który spodobał wam się najbardziej?
Comments
Post a Comment