W dzisiejszym poście napiszę parę słów o rajdzie samochodowym. W tym roku była to już 58 edycja, a trwały one od 22 do 25 listopada w departamencie Var, we Francji. Nie jestem miłośniczką rajdów, nie znam się na tym, ale lubię patrzeć na szybkie samochody :)
Skoro więc mieszkamy całkiem niedaleko (125 km) to warto było się tam wybrać. Na żywo wszystko lepiej widać i słychać. Udział w rajdzie brał Robert Kubica, który przez dwa dni wygrywał wszystkie etapy. Wiele wskazywało na to, że zostanie on tegorocznym zwycięzcą.
W niedzielę niestety wypadł on z trasy i nie miał już możliwości ukończenia rajdu. Więcej przeczytacie tutaj.
My byliśmy tam w sobotę, więc jeszcze udało nam się zobaczyć Kubicę w akcji. Szkoda jednak, że nie był on za kierownicą bolidu F1.
Winnice jesienną porą.
Robert Kubica z pilotem
i inni zawodnicy
Hej, strasznie się cieszę, że trafiłam na Twój blog:)
ReplyDeleteSama kończyłam romanistykę i wiele wiele razy byłam we FRancji:)
będę zaglądać:)
Pozdrawiam i zapraszam do mnie:)
no i obserwuję;)
Delete